poniedziałek, 6 lipca 2009

Książkowo

Korzystając z ksiązkowego posta, przedstawiam niektóre ksiazki,które widnieją na mojej liście "Do kupienia"




































Wszystko czerwone- Chmielewska
Chata- William Young
Dziewczyna z zapałkami Anna Janko
Gra anioła Carlos Ruiz Zafen
Ada albo Żar V.Nabokov
Złodziejka książek Markus Zusak
Wielkie nadzieje Charles Dickens
Dziennik geniusza Salvador Dali
Firmin Sam Savage
Dziewczyna o szklanych stopach Ali Shaw
Ulisses - James Joyce
Mistrz i Małgorzata Bułhakov
100 lat samotności Marquez
Saga o ludziach lodu Margit Sandemo
Pierwsza osobaliczy mnogiej - Cameron West

.................................................................................


O czym jest Lolita nie muszę opowiadać. Nie widziałam wcześniej ekranizacji, słyszałam o tej pozycji nie raz i
wreszcie kupiłam w pięknej twardej oprawie.Początki były trudne.Cieżko przejść obojętnie gdy Humbert siedzi w parku, przygląda się dziewczynkom i czerpie z tego nie małą satysfakcję.Wiele było momentów,które musialam przeczytać po dwa razy by poprostu uwierzyć w to co widzę. Z biegiem stron przyzwyczaiłam się do Humberta, znienawidziłam gdy zabawial się z Lolitą kiedy ona miała gorączkę aż do momentu, gdy po jej ucieczce Humbert zdał sobie sprawę, że pomimo wieku 17 lat gdy nimfectwo poszlo w niepamięć, kocha Lolitę tak jak swoją pierwszą miłość z nastoletniego życia.
I nagle ten fragment...gdy opisuje Lolitę w ciąży, zniszczoną, zaniedbaną i zdaje sobie sprawę, że nigdy nie przesta
nie kochać i uwielbiać pomimo biegnącego czasu. Uwielbiam gdy mówi "Stąd do samochodu jest tylko 25 kroków..."...
Żal mi było Lo przez większość książki, pojawiało się tu piękne studium dziecka wykorzystywanego (na dlugo przed Humbertem). Lubię juz Humberta, ale gdyby w życiu mojej córki pojawil się ktoś taki, wywloklabym go za... i odcieła małymi nożyczkami (żeby trochę to trwało).
Hmm..dziwna książka ale wspaniała jednocześnie. Szkoda tylko, że na końcu są słowa od Nabokova,który spłyca wszystko co w tej powieści wartościowe. A może...to też w sumie ma swój urok.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz