sobota, 1 sierpnia 2009

Kot,który czytał wspak


"Kot który czytał wspak" jest to pierwsza część 30-tomowej serii kryminalnej.
John Qwilleran po latach wraca do zawodu dziennikarza przyjmując posadę w redakcji "Daily Fluxion" w dziale kulturalnym. W trakcie poznawania lokalnego środowiska artystów, ich współpracowników i wrogów dowiaduje się także o najbardziej kontrowersyjnym krytyku,który miesza z błotem każdego oprócz... No właśnie. I tu zaczyna się cała fabuła. Qwirellan wynajmuje u owego krytyka mieszkanie, spotyka tam niezwykle inteligentnego i nieprzeniknionego kota syjamskiego,który zdaje się wiedzieć wszystko o wszystkich. "Po drodze" zdarzają się dwa morderstwa,które budzą w dziennikarzu instynkty detektywistyczne z dawnych lat.
To w skrócie.
Moja opinia? Miła historyjka do poczytania na raz. Nie oczekiwałam wiele, więc się nie zawiodłam. Nie zasługuje na miano kryminału, raczej "krótkiej powieści detektywistycznej"ale zdaję sobie sprawę z tego,że seria może mieć sporo zwolenników. Taka książeczka na"odmóżdżenie". W skali 1-6 oceniam na 3.
Teraz czytam Gringo Cejrowskiego ale o tym później...

1 komentarz:

  1. ale musisz przyznać, że kotki mają swój urok. I te ich zachowania też są osobliwe:)

    OdpowiedzUsuń