Sierpień. Co ja tu jeszcze robię???? :) Powinnam nadzierać się na porodówce a czekam dalej i żadnych znaczących objawów nie ma. Uparciucha!!
Dziś moje dokumenty trafiły do dziekanatu.Mogę czuć się studentką prawa. Hmm... Chyba przyjdzie jeszcze czas na radość z tego gdy wreszcie zobaczę swoje nogi.
Zmiany w systemie podatkowym w 2025
15 godzin temu
Po pierwwsze, piękny wystrój bloga.
OdpowiedzUsuńPo drugie, a to uparciucha. Koniecznie w sierpniu się urodzić ;-)
Po trzecie, gratuluję! Mam nadzieję, że studia będą dla Ciebie niesamowitą przygodą.
gratuluję i czekam na sierpniowego dzidziusia razem z Tobą:)
OdpowiedzUsuńJestem pewna,że niebawem zobaczysz swoje nogi - a radość będzie trwać i trwać, i trwać - tak z dzidziusia, tak ze studiów jak i z życia:-) Wszystkiego dobrego:-)
OdpowiedzUsuńczekaj spokojnie, powodzenia
OdpowiedzUsuńuparciucha ... no za kimś to ma! - patrz dokumenty i dziekanat:) Gratuluję!
OdpowiedzUsuń:-) Trzymam kciuki za szybkie radosne rozwiązanie! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńno i urodziła wczoraj!!!! gratulować:) C.
OdpowiedzUsuńanonimowy!! no nie chciałam tak się rzucać z wieściami, chciałam zostawić tę przyjemność dla samej Mamy! Ale jak już tak się stało:) ... mój mały uśmiech powyżej miał być informacją, jednak dyskretną :))TAK GRATULUJEMY!!!!!! TACIE TEŻ:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!!!!!!!!!!!! Teraz wypoczywaj pełna radości i uniesienia związanego w powiększeniem rodzinki. Niech ten czas jest jednym z piękniejszych w Twoim życiu :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam gorące gratulacyjne uściski!!!