tag:blogger.com,1999:blog-3091209488960349127.post3377716684182265332..comments2023-05-18T16:23:08.993+02:00Comments on Nigdy nie jest za późno.: Stosik i spraw kilkaBaliannahttp://www.blogger.com/profile/02084532939351776949noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3091209488960349127.post-25204554938301918372009-10-08T14:13:03.348+02:002009-10-08T14:13:03.348+02:00ojej, ojej, tyle pięknych książek! zazdroszczę :))...ojej, ojej, tyle pięknych książek! zazdroszczę :))<br />"Mistrz i Małgorzata" to świetna książka. Już od dłuższego czasu się zbieram żeby mieć ją na własność.<br />Na "Złodziejkę" i "Lot nad kukułczym gniazdem" poluję kilka miesięcy, może w końcu się uda ;))<br />"Ja" już kiedyś czytałam, przyznam że nie bardzo pamiętam treści ale nie zrobiło na mnie zbyt wielkiego wrażenia.magicznamhttp://magicznam.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091209488960349127.post-39860572006850747422009-10-05T11:45:49.662+02:002009-10-05T11:45:49.662+02:00Witaj, widzę, że Złodziejka czeka już w kolejce .....Witaj, widzę, że Złodziejka czeka już w kolejce ... znaczy w stosiku:)) Smakowite kąski u Ciebie - jak dla mnie Nieznośnia lekkość bytu!i Lot nad kukułczym gniazdem! bo ciągle jednak "czaję" się na nie :))<br />Bilianno z Twoją pracą i komentarzami znajomych masz zupełną rację - pracowałam kiedyś w sklepie, potem tę pracę zmieniłam na taką, która pewnie odpowiadałaby Twoim znajomym, że niby prestiż i takie tam - po pierwszym dniu w tym "pseudoniebie" plakałam jak bóbr, płakałam bo zobaczyłam, że ominą mnie te wszystkie radości poznawania nowych, jakże różnorodnych ludzi, że będę teraz żyła życiem innych a oni będą wchodzić w moje z butami, że praca jest szara, nudna i ... mało płacą (muszę dodać, że na początku mojej pracy za biurkiem zarabiałam miesięcznie tyle co przez tydzień w sklepie - więc nie ma się z czego śmiać), bo dla wartościowych ludzi nie jest ważne od kogo dostają "paseczek" na koniec miesiąca ale to czy czują się dobrze w pracy, są spełnieni i mają motywację do pracy.<br />POWODZENIA!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15453248179425669277noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091209488960349127.post-4876958498176004372009-10-05T09:50:49.374+02:002009-10-05T09:50:49.374+02:00witaj Balianno, widzę, że spać nie możesz :)
Od ja...witaj Balianno, widzę, że spać nie możesz :)<br />Od jakiegoś czasu Cię tu podczytuję, ale z czystego lenistwa nie chciało mi się zakładać konta google i nie komentowałam wcześniej. Jednak widząc ten stosik, tak mi bliski (moja ukochana "Nieznośna lekkość bytu" i wszelakie Nabokovy, które mnie opętały) postanowiłam Cię od teraz podczytywać z opcją komentowania.<br />Gratuluję wyborów. Ja kończę słuchać "Lolitę", zamówiłam już książkę, bo przeczytać też muszę koniecznie. A potem pójdę dalej słowami Nabokova, bo też mnie zauroczył.<br />A "Mistrz i Małgorzata" przyjedzie niebawem. Zamówiłam sobie od znajomych na urodziny :)<br />Pozdrawiam.<br />www.virginia79.blog.onet.plVihttps://www.blogger.com/profile/11470153527791173276noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091209488960349127.post-63418850824863738812009-10-01T18:44:14.324+02:002009-10-01T18:44:14.324+02:00Masz rację, że się nie możesz "Lotu nad kukuł...Masz rację, że się nie możesz "Lotu nad kukułczym gniazdem doczekać", bo to prześwietna książka :). Jedna z moich ulubionych! :) "Życie Pi" też bardzo polecam :). No i "Mistrz i Małgorzata" - standardzik oczywiście, trzeba musowo przeczytać ;).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3091209488960349127.post-1588387924934789122009-10-01T12:38:39.212+02:002009-10-01T12:38:39.212+02:00Ależ wspaniałości. Bo ja na przykład bardzo lubię ...Ależ wspaniałości. Bo ja na przykład bardzo lubię Vladimira Nabokova, choć z pokazywanych przez Ciebie książek znam tylko "Pnin". <br />Z kolei "Mistrz i Małgorzata" oraz "Nieznośna lekkość bytu" to dwie ważniejsze (jeśli nie najważniejsze) pozycje w mej biblioteczce. Czytałam na samym początku studiów, byłam pod ogromnym wrażeniem, a teraz nieco obawiam się, jak przeszłyby test ponownej lektury.<br />"Lot nad kukułczym gniazdem" też jest niczego sobie, ale już taka "Złodziejka" to IMHO piękny przykład literatury dla kucharek, a i Sarah Waters nie jest moją ulubienicą.Zosik | Podróże po kulturzehttps://www.blogger.com/profile/14004753084497527027noreply@blogger.com